czwartek, 12 września 2013

Rozdział 1

-Emma ! Ubieraj się. Za 15 minut musimy wyjechać ze szkoły. - nadawała matka. A właściwie do pani. W końcu jestem zaadoptowana.
-Nigdzie nie jadę. Po raz kolejny nowa szkoła, po raz kolejny wyśmiewanie.  Przyzwyczaiłam się już, ale i tak nie mam zamiaru nigdzie jechać. - powiedziałam, biorąc łyżkę czekoladowych płatków.
-Emma. Proszę cię. teraz już nie wyjedziemy przez kolejne 5 lat. Idź do tej szkoły. - po raz pierwszy prosi mnie o coś, bardzo jak by to powiedzieć, delikatnym głosem. Zawsze było "Jedziesz do szkoły i koniec !"
-A właśnie Emma ! Zapomniałem ci powiedzieć, że Jade też  jest w Londynie. Też idzie dzisiaj do szkoły, i mamy po nią podjechać - krzyknął zapinając guzik od koszuli "pan tata"
-Dobra. Pójdę do szkoły. - wstałam z kanapy i poszłam w stronę mojego pokoju . Wyjęłam z szafy jakieś ubrania. Takie, żebym nie rzucała się w oczy pierwszego dnia. Nie lubiłam i nie lubię ładnie się ubierać. Poszłam do łazienki, ubrałam to co wcześniej uszykowałam, zrobiłam luźnego koka i lekko pomalowałam rzęsy tuszem. Zobaczyłam, że jest już 7:30. Szybko zbiegłam do salonu.
-Już jestem.
-Ale się odstawiłaś. Ulalala. -powiedziała mama. Podeszła i poprawiła mój szalik po czym szepnęła do ucha" Pamiętaj. Kocham cię."
Poczułam się troszkę dziwnie, ale po chwili ją przytuliłam. I tak wiem, że jak wrócę ze szkoły będzie "przynieś, wynieś, umyj naczynia" norma. Zdążyłam jeszcze ze stolika zabrać telefon i słuchawki. Dzięki muzyce potrafię się odnaleźć w tym świecie. Włączyłam piosenkę. Tak wiem to dziwne, że taka osoba jak ja słucha takiej muzyki. Wsiadłam do samochodu i patrzyłam na krople spadające po szybie. Nie wiem czemu poczułam, że chce mi się płakać. Ale no kurde, ja nigdy nie płaczę. Proszę Emma nie płacz. Po chwili się zatrzymaliśmy, a do samochodu wpadła  Jade.
-Hej Emma ! - powiedziała dając mi buziaka w policzek.
-Jeju ! Jade ! Ale się zmieniłaś. Powiedz, że idziesz pierwszy dzień do tej szkoły ? - posmutniałam. Nie chciałam jako jedyna być pierwszy dzień w szkole.
-Przykro mi ale nie. - szkoda. Po chwili patrzenia w szybę zorientowałam się, że jesteśmy pod szkołą. Obie z Jade wysiadłyśmy z samochodu. Dałyśmy sobie buziaka i rozeszłyśmy się. Ona poszła na w.f a ja do sekretariatu.
-Dzień dobry - powiedziałam. Za biurkiem zobaczyłam wysoką blondynkę w okularach. Miała na sobie ołówkową spódnicę do kolan i białą obcisła bluzkę. Kiedy mnie zobaczyła od razu wstała.
-Dzień dobry. Yyy... To ty jesteś Emma Brown ? - zapytała.Wydawała się miła.
-Tak to ja. Przyszłam po mój plan.
-Ach... No tak. Ok, więc twoim wychowawcą będzie pani Elev... Elev Emily. Pierwszą lekcję jak widzę masz w sali numer 30. Ach.. No tak, biologia.
-Dziękuję. Do widzenia - powiedziałam wychodzą i patrząc na mój plan. Bardzo zaciekawiły mnie kafelki tej szkoły. Patrzyłam się na nie, dopóki nie wpadłam na pewnego chłopaka.
-Em... Przepraszam - powiedziałam zakłopotana i już chciała odejść, kiedy chłopak mnie chwycił.
-Nic się nie stało. Jesteś tu nowa tak ? - chłopak był nawet ładny. Brązowe oczy i brązowe potargane włosy.
-Emm... Tak.
-Jestem Josh. Josh Drums. 
-Emma Brown. Przepraszam, ale może wiesz gdzie jest sala numer 30 ? 
-Tak wiem. Też mam tam teraz lekcje. Chodźmy - poszliśmy do sali. Była nawet ładna. Białe kafelki, tablica interaktywna, żółto-zielone ściany. Moje ulubione kolory. Podeszłam do biurka.
-Dzień dobry. Jestem nowa. Gdzie mam usiąść ? -zapytałam grzecznie. Matko, ale ja jestem dzisiaj grzeczna. Nie jestem w ogóle do siebie podobna. 
-Emma tak ? - zapytała niska czarnulka w granatowej sukience, idealnie odpinającą jej zgrabne ciało.
-Tak. 
-Proszę hmm.. Gdzie by tu cię posadzić. Dobra usiądź koło Josh`a.
-Dobrze. Dziękuję. 
Lekcje mijały  mi bardzo szybko. Po biologi mieliśmy w.f., czyli mój ulubiony "przedmiot". Graliśmy na nim w siatkówkę i w koszykówkę. Zdążyłam poznać Ashley i Edward`a. Idealna para. Jednak mnie miłosne igraszki nie interesują.
No i nareszcie czas na lunch. Poszliśmy razem z Ashley, Jade, Edward`em i Josh`em do stołówki. Nie było wcale tak dużo osób. Każdy zamówił sobie do jedzenia, to co chciał. Ja wzięłam sok pomarańczowy, jabłko i frytki. Jak dla mnie to normalne jedzenie.

-Ei.. Ashley, ile jesteś już z Edward`em ? - zapytała przeżuwając frytkę.
-Emm.. Od 4 lat chyba. A co ?
-Nic tak się pytam. Jak wy się poznaliście ? 
-No byliśmy przyjaciółmi od przedszkola i tak się jakoś złożyło.
-Uhuu... To fajnie.  - odwróciłam się i zobaczyłam, że do stołówki wchodzi pięciu chłopaków. Wszyscy tacy jacyś przerażający.
-Jade kto to jest ? - zapytałam, patrząc się na piątkę dziwnych, ale ładnych chłopaków. Chyba blondyn najbardziej przykuł moją uwagę.
-Eeee... Tacy niebezpieczni, ale fajni kolesie. Lepiej się do nich nie zbliżać, chociaż ten Mulat jest na serio przystojny.
-A mi się spodobał blondy. - palnęłam bez namysłu. Wszyscy popatrzyli na mnie jak na jakąś idiotkę, a ja się zarumieniłam.  Halo, halo ! Ja się nigdy nie rumienię. 
-Są niebezpieczni, czyli nie dla mnie. - szybko wybrnęłam z sytuacji. 
-To co ostania lekcja. Idziemy ? - zapytał Edawrd.
-Tak. - odpowiedziałam. Wzięłam tackę i odniosłam, a jabłko schowałam do plecaka. Przyda się jak wieczorem wejdę obczaić co się dzieje w świecie, czyli wejdę na twittera i facebooka. Rozeszliśmy się do sal. Ostatnią miałam historię, jakaś babka tak przynudzała, a ja rozmyślałam nad Ashley i Edwardem. 

-----------------------

No to mamy pierwszy rozdział. :) Mile widziane komentarze, wiecie to motywuje. Rozdziały będą dłuższe, ale to dopiero pierwszy. Mam nadzieję, że się podoba xx. 



11 komentarzy:

  1. jak fajnie, że gł. bohaterka ma na imię tak jak ja sie podpisuję! Zajebisty, z reszta jak prolog. A no i pierwszaaaa! Emm xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe. Dziękuję. Fajnie, że ci się podobna. xx Pewnie zawsze bedziesz pierwsza :D

      Usuń
  2. Super! Robi się na serio ciekawie. Mam małe pytanie. Wzorujesz się na Zmierzchu? No,bo jakoś mi się tak wydaje, ale nie jestem pewna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może z tymi lekcjami i przyjaciółmi troszkę tak. Ale potem już nie będzie nic podobnego :)

      Usuń
  3. Omg *o* Mam nadzieję że piszesz 2 rozdział? To będzie coś jak Dark?

    OdpowiedzUsuń
  4. Baaardzo mi się podoba. Robi się naprawdę ciekawie i oczywiście czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  5. bosze teraz jesteś never never najlepsze never forever

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezu! Piszesz świetnie.. chciałabym Cie poznać w realu.. xx.

    OdpowiedzUsuń